„Była na nim skupiona, pochłaniał wszystkie jej myśli i emocje. Żaden mężczyzna do tego stopnia nie pozbawił jej kontroli i nie dał takiej władzy. Nie naciskał na nią, czekał na jej zgodę, na to, by wykonała pierwszy ruch, a jednocześnie patrzył na nią z zachwytem, sprawiał, że czuła się seksowna i pożądana…”.
Royce był samotnikiem, Naomi rozkwitała w towarzystwie.
Przeżyli pełen fajerwerków romans, lecz zbyt wiele ich różniło i w końcu się rozstali. Tęsknili jednak za sobą tak bardzo, że postanowili spróbować jeszcze raz. Uważali, że fantastyczny seks, który ich łączył, pomoże im stworzyć prawdziwą więź, taką, która przetrwa...